Zwycięstwem w kasie Pucharu Cento Rally, podczas 44. Rajdu Barbórki Cieszyńskiej, zakończyliśmy sezon 2018. Ponadto w  tym roku wystartowaliśmy w Rajdzie Ziemi Bocheńskiej oraz Rajdzie Grodzkim. Te okazjonalne starty zapewniły nam również zwycięstwo w klasyfikacji końcowej sezonu, niestety głównie z racji bardzo małej frekwencji w klasie PCR. Podczas Barbórki rywalizowaliśmy z załogami Marcin Bąkowski/ Kazimierz Gargas oraz Jerzy Cielusek/ Anna Gabryś które zajęły odpowiednio drugie i trzecie miejsce.

Barbórka zaczęła się przykrym incydentem, ponieważ w drodze na Badanie Kontrolne przed rajdem otworzyła się maska w naszym rajdowym samochodzie rozbijając szybę czołową. Słusznie mówi się, że pośpiech nie jest dobrym doradcą. Przez pośpiech właśnie nie zapięliśmy zapinek. Na szczęście dzięki pomocy naszego serwisu udało się zdążyć z montażem szyby przed wieczornym prologiem i mogliśmy wystartować do rajdu, zapewniając sobie przed kolejnym dniem kilkanaście sekund przewagi.

Limit pecha najwyraźniej został wykorzystany w piątek gdyż w sobotę jechaliśmy bez przygód, powiększając swoją przewagę z oesu na oes. Pogoda nie rozpieszczała całego zespołu ponieważ w czasie kiedy załoga walczyła z błotem i śliską nawierzchnią, serwisanci walczyli z wiatrem porywającym namiot i wyposażenie serwisu.

W tym miejscu bardzo serdecznie dziękujemy wszystkim którzy zaangażowali się w nasze tegoroczne starty. Przede wszystkim Idze, Filipowi, Damianowi i Łukaszowi za pomoc przy organizacji serwisu i wyjazdów. Dziękujemy również naszym partnerom – firmie Heron Automatyka, Andex i Clod.

Bardzo cieszymy się również z obecności naszych wiernych fanów na tegorocznych rajdach. Jak zwykle z końcem sezonu nie wiemy jeszcze kiedy nas będzie można oglądać kolejny raz ale na pewno napiszemy jak plany się wyklarują. Do zobaczenia!

Póki co zapraszamy do obejrzenia filmu z 44 Rajdu Barbórki Cieszyńskiej w zakładce Media.

Wszystko wskazuje na to, że w tym sezonie OnkelTeam znów pojawi się na rajdowych trasach Mistrzostw Śląska. Załoga w sprawdzonym składzie Grzegorz Nosalski/ Anna Nosalska póki co planuje pojawić się na trzech pierwszych rajdach z cyklu:

13-14.04. Rajd Baborowa

1-2.06. Rajd Ziemi Bocheńskiej

29-30.06. Rajd Śląska

Decyzja o udziale w pozostałych rundach podjęta zostanie w trakcie sezonu i zapewne wpłynie na nią wiele czynników.

W tym roku będziemy się ścigać dobrze znanym samochodem Fiat Seicento. Trwają prace nad przygotowaniem auta do sezonu w jeszcze wyższej specyfikacji, którą planujemy zaprezentować najpóźniej podczas drugiej eliminacji RSMŚl.

Liczymy, że konkurencja zdoła zrealizować swoje plany i zaowocuje to wymarzoną liczebnością naszej klasy w sezonie 2018.

W minioną niedzielę Grzegorz Nosalski wystartował wraz z Bartoszem Dendurą w 3. SJS MaxiOes8 rozgrywanym w gminie Trzyciąż pod Krakowem. Głównym rywalem wszystkich zawodników okazała się pogoda która sprawiła, że warunki były bardzo trudne, nawierzchnie śliskie z dużą ilością błota i wody.

W założeniach jedynym celem było odświeżenie umiejętności jazdy po rocznej przerwie i dobra zabawa. Jechaliśmy nie popełniając błędów i sukcesywnie przyspieszając w miarę oswajania się z zapomnianą sytuacją. Przed ostatnią pętlą okazało się, że gdy konkurencja popełniała błędy, nasza strategia przyniosła efekt widoczny także w wynikach. Zajmowaliśmy trzecią pozycję w klasie Gość dlatego postanowiliśmy walczyć o obronę miejsca na ostatnich dwóch odcinkach. Przed startem do ostatniego odcinka mieliśmy, wydawało się, dość bezpieczną przewagę prawie 4 sekund przed kolejną załogą. Tymczasem okazało się, że na metę dojechaliśmy na 4. pozycji z sumaryczną stratą 0,16s do załogi Kacprzyk/ Dzieża której oprócz miejsca na podium gratulujemy znakomitego czasu na ostatnim oesie.

Bardzo cieszymy się, że dotarliśmy do mety i mogliśmy znów zasiąść w rajdówce. W klasyfikacji generalnej zajęliśmy 11. miejsce.

Po całodniowych zmaganiach z cieszyńskimi oesami załoga Grzegorz Nosalski/ Anna Nosalska (Fiat SC) osiągnęła metę z drugim czasem w klasie Pucharu Cento Rally ze stratą 9,4s do załogi Karolczak/ Marczewski (Fiat SC) oraz z przewagą 1:25,4 nad trzecią załogą Grzywacz Gargas (Fiat CC).  Z powodu opadów deszczu przed rajdem oraz w trakcie pierwszej pętli, trasy w wielu miejscach pokryły się błotem. W związku z tym warunki były bardzo trudne podczas wszystkich przejazdów.  Mimo to tempo było szybkie przez cały rajd a rywalizacja zacięta do ostatniego metra. Nosalski/ Nosalska wygrali trzy odcinki specjalne: OS2, OS3 i OS6. Niestety wolne tempo podczas OS1 spowodowało stratę do lidera której nie udało się odrobić pomimo bardzo kontaktowej rywalizacji na pozostałych odcinkach. Tym razem samochód spisywał się znakomicie i nie dotknęła go nawet najmniejsza usterka.

Przede wszystkim cieszymy się, że po rocznej nieobecności mogliśmy wrócić do ścigania w sprawdzonym składzie i nawiązać fantastyczną rywalizację w klasie PCR. Cieszyńska Barbórka zrobiła na nas olbrzymie wrażenie podczas zeszłorocznego debiutu i to wrażenie zostało podtrzymane. Jest to rajd z pewnością wyjątkowy.

Dziękujemy wszystkim kibicom, naszym serwisantom oraz rywalom i gratulujemy dotarcia do mety całej stawce PRC.

Był to nasz ostatni występ przed przerwą którą planujemy na cały 2017 sezon, tym bardziej cieszymy się z osiągniętego wyniku.

Z niewielkimi przygodami dotarliśmy na metę 2. Rajdu Opolskiego. Niestety na OS5 zmuszeni byliśmy zatrzymać się na kilka minut aby naprawić drobną usterkę układu zapłonowego. Na szczęście udało się kontynuować jazdę i dotrzeć do mety. Pech rywali na OS6 pozwolił nam na awans i ukończenie rajdu ostatecznie na 2. pozycji w klasie PCR.

Najważniejsze dla nas jest to, że mogliśmy powrócić na rajdowe trasy i przypomnieć sobie jazdę rajdówką przed zbliżającym się Rajdem Cieszyńskiej Barbórki. Liczymy jak zwykle na dużą frekwencję w klasie i wspaniałą rywalizację na odcinkach specjalnych. Zapraszamy do odwiedzenia okolic Cieszyna i kibicowania podczas ostatniej eliminacji Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Śląska 2016.

„Lepiej późno niż wcale” – niech to powiedzenie będzie odpowiedzią na wszystkie pytania dlaczego OnkelTeam nie pojawił się w tym sezonie na żadnym rajdzie. Już za tydzień wystartujemy w 2. Rajdzie Opolskim (28-29.10.2016.)! Pierwszy raz w historii startów w Rajdach Okręgowych Grzegorz Nosalski pojedzie z innym niż zawsze pilotem. Będzie nim Filip Kacprzyk dla którego to również jest pierwszy start z innym niż dotychczas kierowcą w RSMŚl.

Mamy świadomość, że po roku przerwy oraz w nowym składzie możemy nie dotrzymać tempa szybkiej i wyrównanej rywalizacji w Pucharze Cento Rally. Zatem aby sprostać oczekiwaniom kibiców, rywali i swoim zarazem  pojedziemy najszybciej jak to możliwe ale jak zawsze z myślą o jednym celu… mecie.

Do zobaczenia na 2. Rajdzie Opolskim!

Na ten moment długo czekaliśmy. Na początku stycznia, podczas uroczystego podsumowania sezonu 2015, odebraliśmy z rąk aktualnego Mistrza Polski puchary za zdobycie Mistrzostwa Pucharu Cento Rally w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Śląska 2015. Taki cel postawiliśmy sobie na początku roku i mimo kilku niepowodzeń sezon układał się po naszej myśli. Rajd Mikołowski otwierający sezon, zakończony eksplozją naszego silnika na prologu, nie wróżył sukcesów w kolejnych rajdach oraz tego wieńczącego sezon. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że los zaczął nam sprzyjać a my, nie popełniając błędów, podróżowaliśmy zawsze prosto do mety. Mieliśmy poczucie, że ta się od nas oddala jedynie podczas Cieszyńskiej Barbórki gdzie przebiliśmy oponę na samym początku rajdu. Na szczęście i tym razem dotarliśmy na metę na zadowalającym miejscu.

Chcieliśmy bardzo podziękować tym z którymi rywalizowaliśmy w minionym sezonie. Naprawdę nie było łatwo a mimo to zawsze panowała przyjazna atmosfera w kontaktach między zawodnikami. Dziękujemy wszystkim którzy pomagali nam w logistyce i organizowaniu strefy serwisowej: Idze, Adze, Pawłowi, Łukaszowi, Filipowi i Damianowi. Dziękujemy kibicom którzy wspierali nas cały sezon i wcześniej.

Podziękowania składamy również firmom które pomogły nam w startach: Andex, Clod oraz Heron Automatyka.

Plany na najbliższy sezon nie są jeszcze sprecyzowane. Wiemy na pewno, że nie wchodzi w grę pełny udział w żadnym cyklu. Być może będą to pojedyncze starty w wybranych rundach.

Według nieoficjalnych wyników Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Śląska 2015, rodzeństwo Nosalskich zdobyło tytuł Mistrza Śląska w klasie Pucharu Cento Rally. Wyniki zatwierdzone zostaną przez Okręgową Komisję Sportów Samochodowych w ciągu 10 dni.

Organizator ostatniej 7. rundy Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Śląska, 1. Rajdu Bestwińskiego, poinformował dziś o braku możliwości rozegrania rajdu i odwołaniu rundy. Jest to jednoznaczne z zakończeniem sezonu RSMŚl 2015.

1. Rajd Bestwiński miał się odbyć już w sezonie poprzednim, jednak ze względu na brak odpowiedniej zgody władz regionu, nie został rozegrany. W tym roku powód jest podobny, mianowicie brak pozytywnej opinii policji. Ewidentnie władze regionu są nieprzychylne rajdom, nie zmienia to jednak faktu, że jesteśmy rozczarowani szczególnie, że decyzja o odwołaniu została ogłoszona na trzy dni przed rajdem.

W najbliższą sobotę wystartujemy więc w 5. SJS rozgrywanym w Krakowie. Być może w tym sezonie pojawimy się jeszcze na jednej imprezie.

Wszystkim którzy dopingowali nas podczas zmagań w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Śląska serdecznie dziękujemy. Mimo zaskakującego zakończenia sezonu dla nas tegoroczny cykl był bardzo udany. Znikoma liczba awarii i duża skuteczność to rzeczy o których przez ostatnie dwa lata marzyliśmy.

Po pierwszej, niezwykle pechowej pętli rajdu rodzeństwo Nosalskich do parku serwisowego dotarło zajmując 8. miejsce w klasie Pucharu Cento Rally. Już na samym początku OS1 przy wjeździe na łącznik szutrowy uszkodzona została lewa przednia opona i kolejne 5 km oesowych pokonanych zostało na kapciu a ostatnie kilometry na samej feldze. Kolejne dwa odcinki zostały wstrzymane co było równoznaczne z brakiem możliwości odrabiania 48 s straty. Dodatkowo zmiana warunków atmosferycznych i padający deszcz nie napawał optymizmem. Jednak już na OS4 okazało się, że wbrew pozorom gorsze warunki są naszym sprzymierzeńcem. Szybka i równa jazda oraz popełniane przez konkurencje błędy zaowocowały dotarciem do mety na 4. miejscu w klasie PCR ze stratą 10 s do poprzednika. Jest to wynik który ogromnie cieszy patrząc na okoliczności w jakich został osiągnięty. Zwycięzcą został Pasterak/ Głądysz, na 2. miejscu dotarli Krużołek/ Jędrzejko a na 3. Szywacz/ Miguła.

Wciąż utrzymujemy prowadzenie w klasyfikacji końcowej ale jest bardzo niewielkie, bowiem nad drugą załogą Pasterak/ Gładysz mamy zaledwie 2 punkty przewagi. Zatem walka w sezonie trwa do ostatnich kilometrów. Rozgrywający Rajd Bestwiński już w ostatni weekend listopada.